Pola

Pani Barbara, matka 5-letniej Poli zgłosiła się mojej redakcji z prośbą o interwencję dziennikarską w sprawie molestowanej córki. Po bliższym przyjrzeniu się sprawie, zadecydowałem, że wymagają one natychmiastowej pomocy w celu ustabilizowania ich sytuacji życiowej.

Z uwagi na nieprzewidywalność w działaniach organów sądowniczych jak również prokuratury oraz policji, które w mojej ocenie zbyt biernie przyglądają się całej sytuacji, a wręcz w pewnym sensie stanowią dla dziewczynki zagrożenie, zdecydowałem się działać.

Do czasu Prokuratura nie przeprowadzi śledztwa do końca, należy zapewnić matce i dziewczynce należytą opiekę. Niestety ta ochrona wymaga nakładów finansowych, a my na początku będziemy pomagali im w utrzymaniu do czasu gdy Pani Barbarze nie uda się znaleźć pracy w nowym miejscu zamieszkania.

 

 

UWAGA - dalszy opis zawiera treści, które mogą być odebrane jako drastyczne.

Pomimo podejrzeń o molestowaniu SRR Wrocław Śródmieście Anna Hutyrczak, na czas postępowania wydała postanowienie aby dziewczynka zamieszkała z ojcem. Po pierwszym kontakcie z tatą, dziewczynka bardzo płakała, nie chciała wracać do ojca. Na samo słowo tato, wpadała w histerię, moczyła się i robiła kupę w majtki, w nocy zrywała się z płaczem, wymiotowała, na widok ojca krzyczała, gdy ten przyjechał po Polcie.

Kolejny weekend, Polcia zachowywała się dziwnie, szeroko szła, mówiła, że boli ją pupcia, była jakby "otępiała", wystraszona. Gdy dojechałyśmy do domu, to miała majteczki i rajstopy założone do kolan, ciasne spodnie, pod prysznicem nie dała się dotknąć, gdy zobaczyłam zaczerwienione miejsce intymne zrobiło mi się gorąco.

Psycholog w przedszkolu rozmawiając z Polą podejrzewał molestowanie, druga psycholog, która jest również biegłą sądową, a do której Polcia chodziła wcześniej również miała takie podejrzenia. Polcia nie chciała nic mówić, wpadała w histerię na same wspomnienie ojca...

Prokuratura w Legnicy umorzyła postępowanie o molestowaniu, natomiast na jedno z przesłuchań nigdy nie dotarła pełnomocniczka pokrzywdzonej, ponieważ została zbyt późno zawiadomiona o przesłuchaniu świadka. Świadka, którego ojciec jest byłym pracownikiem policji w Legnicy, który został przesłuchany na komisariacie policji w Legnicy, mimo, że zgodnie z przepisami powinien być przesłuchany z właściwością we Wrocławiu.

Dopiero po wstąpieniu do postępowania Rzecznika Praw Obywatelskich, w kwietniu 2022 sędzia Anna Hutyrczak zmieniła postanowienie o opiece na czas trwania postępowania i przekazała oficjalnie dziecko matce.

Niestety w sierpniu 2022 na skutek zażalenia złożonego przez ojca Poli na postanowienie przyznające opiekę matce, sąd rejonowy przekazał z powrotem dziecko ojcu – orzekała sędzia Kamila Myczkowska, ta sama sędzia obecnie rozpoznaje wniosek o wyłączenie z orzekania w sprawie Sędzi Anny Hutyrczak.

Od tego dnia, Pani Barbara i Pola nie mieszkają w swoim mieszkaniu, musiały znaleźć schronienie w Ośrodku chronionym dla Ofiar Przemocy jednej z Fundacji. Niestety coraz większe naciski ze strony Sądu na Fundację na ujawnienie danych adresowych i stres wynikający z bieżącej sytuacji nie wpływają dobrze na mamę oraz dziewczynkę.

W grudniu 2022 sąd wydał postanowienie o przymusowym odbiorze dziecka! Uczynił to, mimo tego, iż nie znał jeszcze orzeczenia wydziału karnego sądu rejonowego, który rozpatrywał zażalenie kuratora małoletniej na umorzenie postępowania karnego dotyczącego molestowania dziecka przez ojca.

Sędzia Anna Hutyrczak, była kilka lat temu zamieszana w wywóz Adasia Krupińskiego pod pozorem "adopcji zagranicznej" - sprawa odbiła się szerokim echem. Jego rodzina do dziś go poszukuje. 

Kolejne zawiadomienie do Prokuratury we Wrocławiu nie zostało na dzień dzisiejszy rozpoznane, albowiem dwie jednostki nie mogą ustalić między sobą, która jest właściwa do rozpoznania sprawy. Czyny wobec dziecka miały mieć miejsce na placu zabaw, którego to adresu śledczy nie mogą ustalić. Kuratorki odmówiły zeznań w sprawie zasłaniając się tajemnicą zawodową.

Pani Barbara przez ojca Polci straciła pracę i mieszkanie. Pani dyrektor przedszkola do której chodziła Pola miała komisję dyscyplinarna ponieważ śmiała napisać pismo do Sądu o wgląd w sytuację molestowanego dziecka, a potem zeznawała przeciwko ojcu Poli.

Potrzeby na które zbieramy fundusze:

  • Opłacenie prywatnego przedszkola dla Poli;
  • Wykupienie pakietu medycznego- Zrealizowane.
  • Opłacenie kosztów terapii - wsparcie psychologa, psychotraumatologa, logopeda, integracja sensoryczna, TUS;
  • Pomoc prawną w sprawach sądowych i zainicjowanych postępowaniach karnych;
  • Opłacenie wszelkich kosztów logistycznych- Na bieżąco realizujemy zgłaszane potrzeby w tym zakresie.
  • Opłacenie pierwszych rachunków, kosztów wyżywienia etc. do czasu gdy Pani Barbara nie znajdzie zatrudnienia w nowej miejscowości- Na bieżąco realizujemy zgłaszane potrzeby w tym zakresie.
  • Regulaminowe koszty ponoszone przez Fundacje w związku z promocją i utrzymaniem zbiórki i inne;

Oświadczam, że Fundacja, jako zarejestrowana Redakcja Dziennikarska nigdy nie udzieli żadnych informacji umożliwiających identyfikację, miejsce pobytu ani innych danych wrażliwych Poli oraz jej mamy Barbary. Podstawa prawna art. 15.2 ust 2) Ustawy o prawie prasowym, art. 180 § 3 Kodeksu postępowania karnego oraz art. 261 § 2 Kodeksu postępowania cywilnego.

Z uwagi na dobro śledztwa, wszystkich postępowań Sądowych oraz przede wszystkim samej Poli, do niezbędnego minimum przedstawiłem historię dziewczynki oraz walkę jej matki o sprawiedliwość.

Paweł Panufnik - fundator i redaktor naczelny.

 

Dokonaj wpłaty przez PayPal:

Lub wesprzyj nas przez SiePomaga.pl:

Lub dokonaj wpłaty przez: 

Lub dokonaj wpłaty na konto fundacji: mBank 35 1140 2004 0000 3002 7709 9827 z dopiskiem "Dla Poli".

Przed dokonaniem wpłaty zapoznaj się z regulaminem fundacji. Jeżeli chciałbyś wesprzeć Polę na stałe wypełnij polecenie zapłaty.

Fundacja posiada stosowną dokumentację i zweryfikowała potrzeby Podopiecznego.

Jeżeli chciałbyś wesprzeć naszą Podopieczną bezpośrednio, prosimy o rozważenie przekazania dla Niej vouchera (karty podarunkowej) na zakupy.

  • Dane adresowe

    Fundacja Wyrywanych z Piekła Narcyzmu

    ul. Smolańska 3/121

    70-026 Szczecin

     

    mBank: 35 1140 2004 0000 3002 7709 9827

  • Dane kontaktowe

    tel. 91-481-9025
    tel. 513-442-190

    biuro[at]wybierzbypomoc.org
    www.wybierzbypomoc.org

  • Informacje

    KRS: 0000695388

    REGON: 368295964

    NIP: 9552441037

     

Script logo
Powered by lotier.pl IT, bezpieczeństwo IT, bezpieczeństwo, strony internetowe, sklepy internetowe, copy-writing, serwis, pogotowie IT, awarie, rozwiązywanie problemów IT.